Tennis

Stosur-Benesova typ: Stosur DW (2-0) @ 1.60

Krótko dziś, wszystko jutro jest wręcz na korzyść Australijki ,jest wyżej w rankingu WTA (7) ma lepsze wyniki i jest po prostu lepszą tenisistką. Może w ostatnim czasie nie zbyt wysoka forma ,ale półfinał w Niemczech to przyzwoity wynik poza tym ze słabszymi rywalkami wygrywa bez straty seta. Benesova tylko w Miami pokazała się z dobrej strony ,dochodząc aż do trzeciej rundy wygrywając z Vinci oraz Penettą ostatnie cztery turnieje kończyła na pierwszym lub drugim meczu stąd też nie powinna nikogo niczym większym zaskoczyć. Obie panie grały ze sobą raz ,ale było to aż sześć lat temu w 2005-roku na turnieju w Australii i górą była wtedy dzisiejsza faworytka. Mecz planowany na godzinę 10-00.

Bryan/Bryan-Knowles/Mertinak DW (2-0) @ 1.50

Na razie bardzo skromna oferta jest wystawiona na dzień jutrzejszy ,więc spróbuję zagrać debel. Braci Bray'nów chyba nikomu nie trzeba przestawiać ,jeden z najlepszych debli świata o ile nie najlepszy. Na razie w tym turnieju jeszcze nie mieli okazji się zaprezentować ,bo wcześniej mieli wolny los ,ale wystarczy spojrzeć jak znakomicie się prezentują by tylko postawić na nich z ostatnich pięciu turniejów trzykrotnie wygrywali (Madryt,Monako,Houston) plus finał w Barcelonie i tylko nieudany występ podczas turnieju w Miami gdzie odpadli w drugiej rundzie. Rywale dużo słabiej się spisują i najlepszy występ zaliczyli w Memphis gdzie zaszli do półfinału. W Rzymie są już po pierwszym meczu ,ograli duet Lopez M / Marrero D (6/3, 6/4). Obie pary spotykały się ze sobą dwukrotnie i to w tym roku a górą byli faworyci tego spotkania i to dwa razy choć w Barcelonie rywale przegrali dopiero w trzecim secie 10/8. Myślę jednak że tym razem będzie bez problemów jak sugeruję zresztą sam kurs.

A.Murray-Bellucci typ: A.Murray (2-0) DW@ 1.46
Bellucci już wczoraj wydaję mi się zrobił max w tym turnieju eliminując Floriana Mayera (2-1) ostatecznie przy kreczu rywala. Brazylijczyk nie jest zły tenisistą ,ale jak przychodzi mu grać już z kimś z czołówki to na ogół przegrywa bez większej historii i tak dla przykładu dwie porażki dwu setowe z Simon na turnieju w Monaco oraz w Miami z Jamsem Blakiem a przecież Anglik jest jeszcze wyżej w rankingu ATP (4) i ten kto śledzi choć trochę turnieje to wie na co stać Andy'ego. Murray wraca do gry po dwóch dłuższych przerwach ,najpierw w Miami przegrał w pierwszym meczu i zrobił sobie dwa tygodnie przerwy potem po porażce z Nadalem w Monte Carlo (2-1) kolejne dwa tygodnie wolnego. Na pewno jest świeży więc bez znaczenia ,że wczoraj z Simonem grał trzy sety (6:4 3:6 6:0) dlatego sądzę ,że nie powinien mieć problem z wyeliminowaniem Bellucciego i to w dwóch setach.